Coraz więcej par na świecie zmaga się z problemem niepłodności. Według raportów WHO problem ten dotyka obecnie ok. 190 mln ludzi na świecie. Wśród par niezdolnych do poczęcia niepłodność w około 50% przypadków jest częściowo lub w całości przypisywana czynnikom męskim. [1,2]

Różne czynniki  mogą wpływać na potencjał rozrodczy mężczyzny, ale coraz częściej rozpoznawana jest idiopatyczna niepłodność męska, w której stwierdza się niekorzystnie zmienione cechy nasienia bez konkretnej zidentyfikowanej przyczyny. 

Aktualnie prowadzone badania sugerują, że dużą rolę w etiologii niepłodności męskiej może odgrywać nadmiar wolnych rodników tlenowych  i związany z nimi stres oksydacyjny, co ma negatywne przełożenie na jakość nasienia, a tym samym płodność- utrudniając możliwość zapłodnienia komórki jajowej. [1] 

Coraz więcej dowodów wskazuje na fakt, że prowadzone leczenie niepłodności męskiej  uzupełnione o prawidłowo zbilansowaną dietę wzbogaconą poszczególnymi antyoksydantami może korzystnie wpływać na parametry nasienia męskiego zwiększając szanse na sukces zapłodnienia. Jakie witaminy i minerały warto przyjmować? W jakich porcjach? O tym wszystkim w dzisiejszym poście. 

Przyczyny niepłodności

Niepłodność męska może być spowodowana różnymi przyczynami, m.in. wrodzonymi nieprawidłowościami związanymi z budową czy  funkcjonowaniem układu płciowego męskiego (np. zaburzenia erekcji), pierwotnymi zaburzeniami  powstawania plemników, żylakami powrózka nasiennego, nowotworami, obniżoną produkcją hormonów . 

Coraz częściej jednak diagnozowana jest także niepłodność idiopatyczna, która występuje nawet w 40% przypadków. Obserwuje się nieprawidłowe parametry nasienia przy jednoczesnym braku schorzeń mogących tą niepłodność powodować. 

Stres oksydacyjny (OS) odgrywa niezależną rolę w etiologii niepłodności męskiej- nawet do 80% niepłodnych mężczyzn ma podwyższony poziom reaktywnych form tlenu (RFT) w nasieniu.

Coraz więcej danych wskazuje, że znaczącą rolę w etiologii niepłodności może odgrywać stres oksydacyjny spowodowany nadmiarem reaktywnych form tlenu przy jednocześnie zbyt niskiej podaży antyoksydantów. Podejrzewa się, że odpowiedzialnymi za taki stan rzeczy mogą być m.in. wiek, zanieczyszczenia środowiska, palenie papierosów, czynniki epigenetyczne czy uboga w przeciwutleniacze dieta. 

Niepłodność związana ze stresem oksydacyjnym

Zacznijmy od tego, że reaktywne formy tlenu nie są z założenia złe. Ich małe ilości są wręcz niezbędne do prawidłowego przebiegu wielu fizjologicznych procesów- a w kontekście naszego dzisiejszego tematu: do spermatogenezy, kapacytacji czy reakcji akrosomalnej. Obecność reaktywnych form tlenu (RFT) w nasieniu to “zasługa” leukocytów i niedojrzałych plemników (które je produkują), a także wielu przemian metabolicznych, których są produktem ubocznym. 

Problem pojawia się wtedy, gdy ilość RFT nadmiernie rośnie osiągając patologiczne stężenia. Organizm dążąc do pożądanej, fizjologicznej homeostazy balansuje poziom reaktywnych form tlenu za pomocą dostępnych antyoksydantów czy enzymów np. glutationu, który neutralizuje wolne rodniki. Niedobór przeciwutleniaczy w organizmie może prowadzić do zachwiania równowagi na osi RFT-ANTYOKSYDANTY, co z kolei skutkuje stresem oksydacyjnym, a tym samym negatywnym oddziaływaniem na zdrowie reprodukcyjne mężczyzn. Stres oksydacyjny może powodować m.in. uszkodzenia w obrębie DNA plemnika, jego błony komórkowej, a także zakłócać proces kapacytacji (procesu poprzedzającego zapłodnienie). [1] 

Autorzy przeglądu sugerują, że kontrola poziomu wolnych rodników tlenowych poprzez pomiar ORP może być ważnym narzędziem do pomiaru poziomu reduktorów (przeciwutleniaczy) i utleniaczy w różnych płynach biologicznych i może stać się dodatkowym składnikiem analizy nasienia ze względu na silny związek z upośledzoną funkcją plemników. [1]

Na podstawie najnowszych danych naukowych szacuje się, że 30-80% niepłodnych mężczyzn ma podwyższony poziom reaktywnych form tlenu, przy czym badacze sugerują, że jest to stan potencjalnie uleczalny. [1,4,5]

Stres oksydacyjny może mieć negatywny wpływ na potencjał plemników do zapłodnienia komórki jajowej. 

[1]

Wyniki badań wskazują, że wzbogacanie diety o podaż odpowiednich składników witaminowo- mineralnych przekłada się na redukcję RFT oraz stresu oksydacyjnego, co z kolei może korzystny wpływ na męską płodność. U mężczyzn przyjmujących doustne antyoksydanty zaobserwowano znaczący wzrost wskaźnika żywych urodzeń w procedurze zapłodnienia in vitro w porównaniu do pacjentów z grupy kontrolnej. [3]

Przed Wami zestawienie najważniejszych składników, których zasadność stosowania w przypadku niepłodności męskiej jest opisywana w przytoczonych poniżej publikacjach. 

L- karnityna a niepłodność [badania]

Ilość badań na temat L-karnityny w kontekście wspierania płodności u mężczyzn jest naprawdę imponująca. Ale o tym za chwilę. Zacznijmy od tego, czym w ogóle jest L-karnityna.

L-karnityna to związek w głównej mierze dostarczany z dietą (wołowina, baranina, wieprzowina, ryby), a w mniejszym stopniu syntezowany w naszym organizmie z aminokwasów: lizyny i metioniny. L-karnityna bierze udział w wielu procesach metabolicznych, a większość jej działań rozgrywa się w mitochondriach (jest m.in. transporterem długołańcuchowych kwasów tłuszczowych, które zostają przerabiane na energię). 

Wykazano także, że L-karnityna pełni funkcje ochronne wobec błon komórkowych i DNA plemników przed wolnymi rodnikami, a najwyższe stężenia L-karnityny obserwuje się w najądrzu- miejscu dojrzewania plemników i nabywania przez nie zdolności do ruchu. Badania wskazują, że u mężczyzn z niepłodnością ilość L-karnityny w nasieniu jest istotnie niższa w stosunku do osób zdrowych. [6] 

W najądrzu stężenie L-karnityny jest 2000 razy wyższe niż w surowicy krwi.

[6]

Literatura naukowa podkreśla kluczową rolę L- karnityny, jako składnika wpływającego na wspieranie jakości nasienia oraz zwiększającego sukces zapłodnienia. 

Badanie A. Garolla [7] wykazało, że stosowanie L-karnityny w dawce 2000 mg dziennie przez 3 miesiące wpłynęło na zwiększenie ruchliwości plemników. Jednakże po zaprzestaniu tej interwencji obserwowany efekt zanikł. 

W kolejnym badaniu [8] porównywano efekty terapii cytrynianem klomifenu (CC)– leku stosowanego w leczeniu niepłodności- i L-karnityną. Porównując wpływ L-karnityny i CC na parametry nasienia przed i po leczeniu, oba składniki wpływały na liczbę i ruchliwość plemnikówL-karnityna wpłynęła także na objętość nasienia

Badacze w podsumowaniu ocenili, że stosowanie cytrynianu klomifenu i L-karnityny indywidualnie lub w połączeniu jest bezpieczną i skuteczną interwencją w pierwszym etapie leczenia idiopatycznej niepłodności męskiej. 

L-karnityna w dawce 2 g dobowo wpływa korzystnie na parametry nasienia i zwiększa odsetek ciąż. 

[10]

Korzyści płynące ze stosowania L-karnityny wykazano także w kontekście niepłodności spowodowanej żylakami powrózka nasiennego. Mimo, że do poprawy płodności w tej grupie mężczyzn dochodzi zwykle poprzez leczenie operacyjne to bardzo ciekawych wniosków dostarcza badanie z 2016r. [9] 

Na podstawie wyników tego badania można stwierdzić, że leczenie doustne L-karnityną jest tak samo skuteczne we wspieraniu parametrów nasienia jak leczenie wycięcia żylaków powrózka nasienia. Doustna interwencja L-karnityną może być stosowana jako alternatywa dla leczenia operacyjnego (warto zaznaczyć , że jedynie w przypadku żylaków II stopnia).

L-karnityna jest związkiem o udokumentowanej skuteczności w kontekście poprawy parametrów nasienia i zwiększenia szansy na ciążę. 

W świetle aktualnych badań stosowanie L-karnityny w idiopatycznej niepłodności męskiej ma korzystny wpływ na parametry nasienia (zwiększa ilość plemników, ich ruchliwość, objętość nasienia) zwiększając tym samym szansę na powodzenie spontanicznej ciąży. [11]

Ważne, aby brać pod uwagę formę L-karnityny, jaką oferują preparaty dostępne na rynku. W badaniach porównujących poszczególne związki L-karnityny (sole L-karnityny, jak i wolną postać) najlepszą biodostępność określono dla winianu L-karnityny– warto więc dokładnie przeanalizować skład produktu  przed decyzją zakupową.

Cząsteczka L-karnityny oprócz działania antyoksydacyjnego ma także działanie chelatujące jony metalu w tym jon Ca2+,niezbędny do procesów związanych z ruchem plemników. Zatem należy stosować dawki L-karnityny, które wydają się najbardziej optymalne w poprawie parametrów męskiego nasienia tj. 2 g,  unikając stosowania wysokich dawek > 4 g, które mogą skutkować obniżeniem poziomu wapnia we krwi, uszkodzeniami komórek  oraz zwiększeniem czasu krzepnięcia krwi. [22, 23,24]

Rola antyoksydantów w niepłodności męskiej [cynk, selen, witamina C]

Jednym z ważniejszych graczy korzystnie oddziałujących na procesy reprodukcyjne u mężczyzn jest cynk. Odgrywa on ważną rolę w metabolizmie hormonów, dojrzewaniu plemników, a także wpływa na jakość nasienia i reakcję akrosomalną (umożliwiającą wniknięcie plemnika do komórki jajowej). [12,13] Badania wykazały także, że szczególnie korzystne okazuje się być połączenie antyoksydantów z L- karnityną.

W metaanalizie z 2016 roku wykazano, że mężczyźni z niepłodnością mają niższe stężenia cynku w porównaniu do osób zdrowych. [14] Zwiększenie podaży cynku może znacząco poprawić jakość nasienia niepłodnych mężczyzn, a mianowicie: zwiększyć objętość nasienia, ruchliwość plemników i procent plemników z prawidłową morfologią. [14]

W badaniu Karaska z 1999 r. [15] wykazano, że dodatek cynku w wysokiej dawce (50 mg przez 6 miesięcy) do terapii cytrynianem klomifenu poprawiał parametry i jakość nasienia. Korzystnym połączeniem okazuje się być także cynk z kwasem foliowym, co przekłada się na koncentrację plemników i ich morfologię. [16]

Z kolei w badaniu Witkowska-Zimny [17] analizowano wpływ interwencji żywieniowej L-karnityną (2g/doba), cynkiem (25mg/doba) i innymi antyoksydantami (selenem i witaminą C) na płodność u mężczyzn z obniżoną ilością plemników. Zaobserwowano zwiększenie całkowitej ilości plemników w ejakulacie oraz wzrost ich ruchliwości. Jednocześnie wykazano, że zaprzestanie podaży powyższych związków skutkowało powrotem do parametrów sprzed interwencji żywieniowej. Co najbardziej istotne , stosowanie takiej kombinacji składników skutkowało ciążami- w grupie badanej odsetek ciąż wynosił 18% vs. 10% w grupie kontrolnej.

 

Cynk, witamina C, selen są bardzo ważnymi antyoksydantami w diecie, oddziałującymi korzystnie na jakość nasienia.


Witamina C i selen są ważnym elementem w diecie także w kontekście korzystnego wpływu na płodność męską. Są silnymi przeciwutleniaczami, które chronią plemniki przed negatywnymi skutkami stresu oksydacyjnego. Selen jest zaangażowany syntezę testosteronu, rozwój plemników i generalnie jakość nasienia. Witamina C wpływa z kolei na ruchliwość plemników i ich stężenie. [17] 

Analizując powyższe badania nasuwa się ważny wniosek: podczas starań o dziecko najlepsze rezultaty uzyskuje się przy stałej podaży antyoksydantów– zaprzestanie działań powoduje powrót do sytuacji sprzed interwencji. W literaturze podkreśla się także, że czas minimalny pozwalający na dokonanie oceny poszczególnych parametrów uzyskuje się po min. 3 miesiącach zwiększonej podaży antyoksydantów, co ma ścisły związek z czasem powstawania nowych plemników wynoszącym ok. 72 dni

Cholina- na straży ochrony DNA

Cholina, jak i kwas foliowy są kluczowymi cegiełkami w procesach metylacji DNA, bardzo ważnego również w kontekście powstawania plemników. Skąd czerpać cholinę? 

Produkcja przez nasz organizm okazuje się być mało efektywna, więc pozyskiwać cholinę powinniśmy z diety. Niestety, jak wskazują dane podaż choliny u mężczyzn jest poniżej zalecanego spożycia wynoszącego 550 mg/d. [18, 19]

Cholina jest ważnym elementem w kontekście męskiej płodności, ponieważ bierze udział w dojrzewaniu plemników i determinuje ich zdolność do zapłodnienia, a także pełni funkcję ochronną ich DNA (wraz z folianami i witaminą B6). [21]

Badania doświadczalne wskazały, że nieprawidłowości 
w przemianach choliny mogą powodować zaburzenia męskiej płodności z powodu zmniejszonej ruchliwości plemników (co jest spowodowane polimorfizmem enzymu dehydrogenazy cholinowej- CHDH). [20]

Warto więc zadbać o dodatkową podaż choliny w diecie z dobrej jakości preparatów. 

Zaburzenia w metabolizmie choliny i folianów mogą być związane z niepłodnością u mężczyzn. 

[20]

Mój męski faworyt

Poszukując dobrego preparatu na rynku zawsze staram się kierować dwoma kluczowymi elementami: 

  1. składem opracowanym w oparciu o badania naukowe w rekomendowanych dawkach (tu nie ma miejsca na przypadkowy skład, ale udokumentowaną recepturę);
  2. wysoką jakością- niezależna certyfikacja monitorująca czystość produktów i zgodność składów z deklarowanymi przez producenta to druga, kluczowa wartość, dzięki której wprowadzona interwencja będzie nie tylko skuteczna, ale i bezpieczna.

Wśród preparatów wspierających niepłodność męską na wyróżnienie zdecydowanie zasługuje Nucleox. Po pierwsze- składniki w preparacie zostały dobrane w oparciu o badania naukowe. Należy także podkreślić fakt, że występują one w rekomendowanych (nieprzypadkowych!) przez badaczy ilościach. 

W produkcie znajdziemy L-karnitynę w postaci dobrze przyswajalnego winianu L- karnityny w porcji 2 g/dobę. Są też zalecane przeciwutleniacze (cynk, witamina C, selen), które mogą wspierać poczęcie poprzez korzystne oddziaływanie na parametry nasienia (liczbę plemników i poprawę ich ruchliwości).

No i perełka chroniąca DNA plemnika, czyli cholina w wysokiej koncentracji (aż 125 mg!). Do preparatu celowo nie zostały dołączone witaminy A i E, które jako rozpuszczalne w tłuszczach mają zdolność do kumulacji i obciążenia wątroby przy długotrwałym stosowaniu (a tutaj raczej takie wchodzi w grę). Dzięki temu unikamy możliwych działań ubocznych przy jednoczesnym zachowaniu skuteczności i bezpieczeństwa interwencji dietetycznej. 

Warto także pamiętać, że w przypadku idiopatycznej niepłodności (z obniżoną jakością nasienia bez wyraźnego medycznego powodu) interwencja dietetyczna obejmująca podaż wskazanych antyoksydantów powinna mieć charakter długotrwały– wraz z zaprzestaniem działań problem powraca. 

Po drugie- jakość produktu jest potwierdzona niezależną certyfikacją (produkcja odbywa się zgodnie z ISO 22 000). Producent dużą wagę przykłada do kwestii bezpieczeństwa- stąd nadobowiązkowy, rygorystyczny system kontroli nad jakością i czystością produktów- NQS. 

Nucleox jest rekomendowany do postępowania dietetycznego w przypadku niepłodności u mężczyzn, przy nieprawidłowych parametrach nasienia czy w czasie przygotowania się do procedur rozrodu wspomaganego.

Podsumowanie

W dobie XXI wieku nierzadko prowadzimy niehigieniczny tryb życia, co bezsprzecznie przekłada się na nasze zdrowie (także to reprodukcyjne). Coraz więcej par na świecie zmaga się z problemem niepłodności, w tym niepłodnością idiopatyczną. 

Dziś niepłodności męskiej często towarzyszy nadmiar wolnych rodników tlenowych prowadzących do stresu oksydacyjnego , który negatywnie oddziałuje na parametry nasienia.

Liczne badania wskazują, że korzystnym elementem uzupełniającym tradycyjne leczenie może być spersonalizowana interwencja dietetyczna uzupełniająca poszczególne substancje, w tym antyoksydanty. Na dzień dzisiejszy udokumentowane i korzystne oddziaływanie w tym kontekście przypisuje się L-karnitynie, cynkowi, witaminie C, selenowi, czy właśnie cholinie. 

Warto więc szerzyć świadomość na temat zdrowego stylu życia, bo jest on nieodłącznym elementem terapii. Pamiętajmy jednak, aby wdrażana podaż antyoksydantów była spersonalizowana i przebiegała pod nadzorem specjalisty. Kluczowe też, aby bazować na wysokiej jakości produktach, które będą nie tylko także gwarantem skuteczności, ale i naszego bezpieczeństwa. 


Bibliografia:

  1. https://pubmed.ncbi.nlm.nih.gov/31081299/
  2. https://pubmed.ncbi.nlm.nih.gov/25928197/
  3. https://pubmed.ncbi.nlm.nih.gov/23970453/
  4. https://pubmed.ncbi.nlm.nih.gov/18281241/
  5. https://pubmed.ncbi.nlm.nih.gov/29713534/
  6. https://pubmed.ncbi.nlm.nih.gov/28138186/
  7. https://pubmed.ncbi.nlm.nih.gov/15705374/
  8. https://pubmed.ncbi.nlm.nih.gov/20845296/
  9. https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC4866177/
  10. https://pubmed.ncbi.nlm.nih.gov/12568837/
  11. https://pubmed.ncbi.nlm.nih.gov/25707144/
  12. https://pubmed.ncbi.nlm.nih.gov/18287793/
  13. https://www.dbc.wroc.pl/Content/2035/x21_Zdro2.pdf
  14. https://pubmed.ncbi.nlm.nih.gov/26932683/
  15. Karasek M: Cynk w leczeniu wspomagającym niepłodności męskiej. Folia Medica Lodziensia, 1999, 26:15-23
  16. https://pubmed.ncbi.nlm.nih.gov/28853101/
  17. Witkowska-Zimny M.et al.: Ocena skuteczności suplementacji żywieniowej w terapii niepłodności. Pol. Merkur. Lek, 2013, XXXV/210: 347-351 
  18. https://efsa.onlinelibrary.wiley.com/doi/full/10.2903/j.efsa.2016.4484
  19. https://pubmed.ncbi.nlm.nih.gov/26423357/
  20. https://pubmed.ncbi.nlm.nih.gov/22558321/
  21. https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC3734977/
  22. https://pubmed.ncbi.nlm.nih.gov/25046310/
  23. https://onlinelibrary.wiley.com/doi/full/10.1111/andr.12191
  24. https://pubmed.ncbi.nlm.nih.gov/29713542/

Zdjęcia: Photo by Kelly Sikkema on Unsplash

Photo by Tomasz Olszewski on Unsplash