W ostatnich latach witamina K2 MK-7 zyskała na popularności z powodu szeregu korzyści zdrowotnych dla organizmu. W preparatach aptecznych występuje ona najczęściej w parze z witaminą D3- i taki komplet polecany jest zwykle jako wsparcie dla zdrowych kości. Na rynku dostępne są także monopreparaty witaminy K2 (bez D3) rekomendowane między innymi w profilaktyce przeciwmiażdżycowej, a także w osteoporozie i przy złamaniach kości.

Czy witamina K2 jest faktycznie korzystna dla zdrowia kości? Czy witamina D3 bez dodatku witaminy K2 nie działa? Co to jest MK-7? Jak dawkować witaminę K2 bezpiecznie, a kiedy zachować szczególną ostrożność?

Dzisiejszy wpis zestawiłam w wersji PYTANIE- ODPOWIEDŹ (Q&A). Udanej lektury!

Czy witamina K1 i K2 są tym samym?

Zacznijmy od tego, że witamina K2 zalicza się do grupy witamin K rozpuszczalnych w tłuszczach (podobnie jak witaminy A, D i E). Pod nazwą witamina K kryje się cała rodzina związków (a nie tylko jeden), w tym witamina K1, K2 i K3 (prowitamina, więc o niej nie będę pisać).

Witamina K1 jest niezbędna do procesów krzepnięcia, a niedobory występują bardzo rzadko z powodu jej szerokiego rozpowszechnienia w żywności (warzywa zielone: brokuły, brukselka, szpinak, jarmuż, a także oleje i orzechy). Na zawartość tych składników w diecie powinny uważać osoby stosujące leki przeciwzakrzepowe– duża zawartość witaminy K1 osłabia działanie warfaryny czy acenokumarolu. Coraz częściej jednak są one zastępowane nowszymi lekami, co niweluje problem (dabigatran, rywaroksaban).

Witamina K2 jest z kolei związkiem biorącym udział w metabolizmie kostnym. Jest dostarczana do organizmu wraz z fermentowaną żywnością, np. (soją- potrawa natto), nabiałem, jest też wytwarzana przez naszą fizjologiczną florę bakteryjną.

Suplementację witaminą K2 rekomenduje się najczęściej w profilaktyce i wspomaganiu leczenia osteoporozy, w złamaniach kości, w miażdżycy naczyń, a także “osłonowo” przy suplementacji witaminą D3 w wysokich dawkach.

Witamina K1 i K2 zaliczają się do tej samej rodziny związków, ale pełnią w organizmie zgoła odmienne funkcje.

Bogatym źródłem witaminy K2 jest między innymi fermentowana soja (potrawa natto).


Witamina K2 to zdrowe kości?

Na podstawie dotychczasowych badań nad witaminą K2 możemy określić potencjalne korzyści wynikające z jej suplementacji- najczęściej wymienia się poprawę mineralizacji kości. Witamina K2 na drodze różnych mechanizmów poprawia syntezę macierzy kostnej. Pomaga także w “wiązaniu” wapnia przez kości. Wiemy także, że pełni rolę ochronną przy wysokich dawkach witaminy D3 zapobiegając zwapnieniu naczyń.

Ale…

Witamina K2 a badania naukowe

Mimo licznych publikacji dostępnych w bazach medycznych (Pubmed, Cochrane) wskazujących na korzyści płynące ze stosowania witaminy K2 nadal brakuje jednoznacznych wyników badań nad korzyściami płynącymi z suplementacji witaminą K2. Z tego powodu nie jest ona uwzględniona w żadnych oficjalnych wytycznych czy rekomendacjach. Na chwilę obecną bazujemy więc na badaniach nie dostarczających nam wystarczającej ilości danych. Czekamy więc na dalsze badania nad możliwością zastosowaniami witaminy K2MK-7 w medycynie.

Dotychczasowe badania wskazują jednak, że:

  • suplementacja witaminą K2 może zmniejszać odkładanie złogów wapnia w naczyniach wieńcowych u kobiet po menopauzie
  • witamina K2 może zapobiegać hiperkalcemii przy suplementacji wysokimi dawkami witaminy D3, ale uwaga! Taki efekt uzasadniono przy suplementacji witaminy D3 w dawce 40 tysięcy j.m. dziennie! To strasznie dużo i raczej niemożliwe do zrealizowania, regularna suplementacja witaminą D sprowadza się do wielokrotnie niższych dawek dobowych.
  • niedobory witaminy K2 mogą zwiększać ryzyko kalcyfikacji (zwapnienia) aorty
  • suplementacja witaminą K2 może korzystnie wpływać na mineralizację kręgów kręgosłupa (wzrost gęstości mineralnej kręgu L3- wynik jednego z badań).


    O tym, jak skutecznie brać witaminę D3 pisałam TUTAJ.

Co to jest MK-7?

No i kwestia paląca ciekawość wielu pacjentów- co to jest to MK-7?!

MK-7 to najbardziej popularna forma witaminy K2. Charakteryzuje ją najlepsza biodostępność, najwyższa aktywność oraz najdłuższy czas przebywania w naszym organizmie. Poza formą MK-7 występują też związki witaminy K2: MK-4, MK-5… aż do MK-10, ale nie znalazły one zastosowania w produkcji suplementów.

Tak więc w powszechnym rozumieniu witamina K2= K2 MK-7. 😉

Podsumowanie

Mimo, że dotychczasowe badania nad witaminą K2 dały baaardzo obiecujące wyniki, nadal potrzeba większych, dobrze zaprojektowanych badań, aby witamina K2 MK-7 mogła znaleźć się oficjalnych wytycznych i rekomendacjach towarzystw naukowych.

Na chwilę obecną witaminę K2 MK-7 zaleca się przy suplementacji witaminy D3 w dawkach wyższych od standardowych, w profilaktyce i leczeniu osteoporozy, przy złamaniach kości, a także w profilaktyce przeciwmiażdżycowej. Nie oznacza więc, że każdy z nas potrzebuje witaminy K2MK-7 i że preparaty z samą witaminą D3 są bezużyteczne i “nie działają”. 🙂 Takie rewelacje od pacjentów także do mnie docierają, ale od razu zaznaczam, że to nieprawda.

Zwykle stosowane dawki uznawane za bezpieczne dla zdrowia wynoszą 100-200 mcg dziennie. Witaminę K2 powinno przyjmować się wraz z witaminą D przy posiłku tłuszczowym, ponieważ jest to składnik rozpuszczalny w tłuszczach. Należy zachować szczególną ostrożność i skonsultować suplementację ze specjalistą przy zaburzeniach krzepnięcia krwi oraz przy terapii lekami przeciwzakrzepowymi.



Opracowano na podstawie:

  1. Bartłomiej Rawski, Rola witaminy K2 w metabolizmie kostnym, 2018, Via Medica, s. 60-63
  2. https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/21860562
  3. Daniel Śliż, Artur Mamcarz Medycyna stylu życia, PZWL 2019, s. 89-90 (Podrozdział: Witamina K- fitochinon, menachinon; Szewczyk Paweł, Parol Damian)
  4. https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/19675304