Trądzik jest jednym z najczęstszych problemów skórnych dotykający milionów ludzi na świecie. Mimo, że kojarzony jest on głównie z wiekiem młodzieńczym to szacuje się, że aż 1/3 osób w wieku 30-50 lat także może zmagać się z tym problemem!
Skąd się bierze trądzik? Otóż problem jest wieloczynnikowy. Może być związany z zaburzeniami hormonalnymi, nadmiernym stresem, czy “wadliwymi” genami, ale także przetworzoną dietą, która niejednokrotnie prowadzi do niedoborów mikroskładników w diecie i nasila objawy trądzikowe.
W dzisiejszym poście skupię się na suplementacji (rzecz jasna) wspomagającej terapię trądzikową. Poznajcie TOP 5 składników, których niedobór może nasilać problemy z cerą.
Trądzik- skąd się bierze?
Zacznijmy od kilku słów wprowadzenia w dzisiejszy temat. Tendencja do trądziku jest “zapisana” w genach, ale to nie jedyny czynnik odpowiedzialny za występowanie tej dolegliwości. Dochodzi jeszcze dieta, styl życia, czy stres. Nie od dziś wiadomo, że zaburzenia wewnątrz organizmu niejednokrotnie odbijają się na kondycji naszej cery.
Największa zapadalność przypada na drugą dekadę życia, czyli okres dojrzewania, ale niejednokrotnie dotyka także osób w wieku dojrzałym (wiek 30-50 lat). Skóra trądzikowa charakteryzuje się zmianami łojotokowymi, zaskórnikami, krostkami i grudkami zapalnymi.
Jednym z głównych winowajców odpowiedzialnych za powstawanie zmian trądzikowych są bakterie Propionibacterium acnes. Ich inwazja w obrębie gruczołów łojowych powoduje powstawanie zaskórników, grudek, a nawet blizn (poprzez wydzielanie wolnych kwasów tłuszczowych).
W zależności od nasilenia zmian trądzikowych stosowane są różne interwencje. Przy trądziku o nasileniu łagodnym do umiarkowanego stosuje się leczenie miejscowe, czyli maści i żele na skórę. Cięższe przypadki niejednokrotnie wymagają wdrożenia antybiotykoterapii (erytromycyna, tetracykliny), terapii retinoidami czy kuracji hormonalnej.
Dzisiaj podpowiem Wam, jak poprawić kondycję skóry trądzikowej poprzez suplementację wybranymi składnikami witaminowo- mineralnymi.
Niejednokrotnie interwencje witaminowo- mineralne mogą uchronić pacjenta przez intensywną terapią antybiotykami, hormonami czy retinoidami, które (nie ukrywajmy) są obarczone skutkami ubocznymi.
Cynk i selen na trądzik
Ze względu na swoje właściwości przeciwbakteryjne i przeciwzapalne cynk jest polecany w terapii trądziku pospolitego. Stosowane są zarówno preparaty w formie miejscowej, jak i doustnej (na tej się dziś skupimy). Cynk działa bakteriostatycznie na Propionibacterium acnes, czyli hamuje namnażanie się bakterii specyficznych dla trądziku pospolitego.
Niedobór cynku może także obniżać poziom ważnego enzymu delta-6- desaturazy, która odpowiada za wytwarzanie cennego, przeciwzapalnego (również dla skóry) kwasu GLA (gammalinolenowy z rodziny omega-6, o którym za chwilę).
Najlepiej przyswajalne formy cynku to postaci organiczne (np. chelaty). Dawka jest dopasowywana indywidualnie, ale suplementacja >20 mg dziennie powinna być wzbogacana dodatkiem miedzi. Nadmierna podaż cynku doprowadza do wypłukiwania jonów miedzi, a to może grozić rozwinięciem niedokrwistości. Nadmierna ilość cynku w organizmie może także powodować podniesienie poziomu cholesterolu LDL, a obniżenie HDL (“dobrego” cholesterolu).
Jeżeli przyjmujesz preparaty cynku zrób to po posiłku (najkorzystniej 2 godziny po jedzeniu). Wysoka zawartość błonnika, fitynianów (obecnych m.in. w strączkach) czy nabiału w posiłku będzie zmniejszała wchłanianie cynku. Dodatkowo- nie należy suplementować cynku razem z żelazem, kwasem foliowym czy selenem.
Jak wynika z badań selen jest składnikiem niedoborowym w diecie na terenie całej Europy- w Polsce jest najgorzej- spożycie wynosi tylko 35 mcg/ dzień (podczas gdy kobietom zaleca się 55 mcg, a mężczyznom 70 mcg selenu na dzień).
W kontekście trądziku badania wykazały, że selen zmniejsza nasilenie zmian zapalnych i jest polecanym składnikiem w terapiach przeciwtrądzikowych. Zwykle suplementuje się go w dawce 100-200 mcg dziennie, najlepiej w postaci organicznej (np. selenometionina). Pamiętaj, aby nie łączyć selenu z cynkiem w tej samej porze dnia- rozdziel oba te mikroelementy w ciągu doby. Przy długotrwałej suplementacji selenem zaleca się kontrolę jego poziomu, ponieważ może się kumulować w organizmie.
Ostrożność powinny zachować także kobiety z historią nowotworu piersi w rodzinie- mają one inną wrażliwość na ten pierwiastek. Suplementacja selenem w takim przypadku powinna się odbywać pod ścisłym nadzorem medycznym (poradnia onkologiczna).
Czy orzechy brazylijskie to najlepsze źródło selenu?
Omega-3 + GLA – niezbędne przy trądziku
Jak już doskonale wiecie, jestem ogromnym fanem rodzinki tłuszczów Omega. W kontekście terapii przeciwtrądzikowej również okazują się być jej niezbędnym ogniwem.
Niedobór omega-3 i kwasu GLA (kwas gammalinolenowy- omega-6 o działaniu przeciwzapalnym) powoduje, że sebum jest za mało płynne i powoduje zaczopowanie ujścia gruczołów łojowych. Manifestuje to zaskórnikami, stanem zapalnym, a także zmianą pH skóry- takie okoliczności sprzyjają namnażaniu Propionibacterium acnes odpowiedzialnych za nasilanie trądziku.
Pomocna może się więc okazać suplementacja kwasami EPA + DHA (omega-3 rybie lub z alg), które mają bardzo korzystny wpływ na stany zapalne skóry. Polecane dawki wynoszą < 2000 mg dziennie. Pamiętajmy, aby suplementować je wraz z posiłkiem tłuszczowym i wybierać preparaty dobrej jakości.
Poza tym prowadźmy dietę bogatą w roślinne omega-3 (kwas alfa- linolenowy) obecne w oleju lnianym, nasionach chia i konopi, a także orzechach włoskich.
O tym, jak wybrać dobre Omega-3 pisałam TUTAJ.
GLA- kwas gammalinolenowy– to przeciwzapalny omega-6, który jest arcy-ważnym elementem suplementacji przeciwtrądzikowej. Niedobór GLA prowadzi do nadmiernego przesuszania się skóry- z tego powodu jest także polecany przy atopowym zapaleniu skóry i łuszczycy.
Badania wskazały, że przyjmowanie oleju z wiesiołka w dawce 500 mg (3 razy dziennie przez okres 12 tygodni) poprawiło:
- nawilżenie skóry
- elastyczność i gęstość skóry
- odporność skóry na zmęczenie (ciekawe, czy w badaniu uczestniczyły matki małych dzieci… 😉 )
Moim ulubionym preparatem z olejem z wiesiołka (mega skład) jest TEN. Jeżeli poszukujesz zajrzyj koniecznie. 🙂
Witamina B3, czyli nikotynamid
Ze względu na swoje działanie przeciwzapalne (zmniejsza aktywność cytokin prozapalnych) oraz złuszczające witamina B3 zmniejsza nasilenie trądziku i w związku z tym jest częstym elementem terapii przeciwtrądzikowej. Warto jednak podkreślić fakt, że ogólne określenie “witamina B3” odnosi się do kilku związków, a nie jednego, dlatego uwaga! Działanie ukierunkowane na skórę (i trądzik) ma nikotynamid, a nie kwas nikotynowy.
Pod nazwą witamina B3 kryć się mogą właśnie te dwa związki o zupełnie różnych działaniach na organizm- nikotynamid jest wykorzystywany właśnie przy problemach dermatologicznych, ale już kwas nikotynowy (też zaliczany do witaminy B3) jest stosowany w celu obniżenia wysokiego poziomu cholesterolu. Ten drugi związek może także wywoływać przejściowy efekt “flush”, objawiający się gwałtownym zaczerwienieniem skóry twarzy, uczuciem ciepła i swędzeniem. Warto więc upewnić się, że wybraliśmy tą właściwą postać witaminy B3 rekomendowaną przy problemach trądzikowych.
Suplementację nikotynamidem stosujmy podczas lub po posiłku, aby uniknąć możliwych nudności i bólu brzucha. W zależności od stopnia niedoboru dawki wynoszą 100-600 mg dziennie, w szczególnych przypadkach decyzją lekarza nawet 1000 mg w dawkach podzielonych.
Nikotynamid może być także dodawany w mniejszych ilościach do preparatów wieloskładnikowych, np. witaminy B kompleks. Obserwujcie jednak swoją skórę po każdej interwencji, ponieważ popularna w tych preparatach witamina B12, może w niektórych przypadkach zaostrzać zmiany trądzikowe.
Witamina D3
Dotychczasowe badania wykazały, że osoby zmagające się z trądzikiem mają niższy poziom witaminy D od osób zdrowych. Najnowsza metaanaliza (02.2020) wykazała, że obniżony poziom witaminy D może zwiększać objętość gruczołów łojowych i ilość łoju zaostrzając tym samym stany zapalne skóry.
Dodatkowo terapia witaminą D zmniejsza poziom cytokin prozapalnych (tj. IL-6, IL-8, IL-17), które odgrywają kluczową rolę w patogenezie trądziku.
Wstępne wyniki badań wskazują na korzystny wpływ suplementacji witaminą D w terapii trądziku, jednak badacze wskazują na konieczność przeprowadzenia badań z większą liczbą próbek.
Witamina A
Witamina A wykazuje wysoką skuteczność przeciwtrądzikową, ale jak pokazują badania: w bardzo wysokich dawkach (na granicy toksyczności). Z jednej strony retinol może skutecznie zwalczać trądzik, ale z drugiej- nadmiernie wysuszać skórę, prowadzić do zapalenia jamy ustnej czy przeciążenia wątroby. Dlatego moim zdaniem zarówno terapię retinolem, jak i jego pochodnymi (retinoidy- dostępne tylko na receptę- to już naprawdę ciężkie działa) powinniśmy uzgodnić z lekarzem prowadzącym.
Dieta i mikroflora a trądzik
Najczęściej wymienianymi składnikami diety mogącymi nasilać występowanie i przebieg trądziku są: nabiał oraz cukry proste (zwłaszcza czekolada). Rozregulowana gospodarka węglowodanowa (wysokie poziomy glukozy i insuliny) sprzyjają zmianom trądzikowym, a także namnażaniu “bakterii trądzikowych”.
Sugeruje się więc, aby codzienny jadłospis bazował na wyższej podaży białka, mniejszej ilości węglowodanów (dieta niskich indeksów glikemicznych) i nabiału. Zaleca się z kolei większe porcje zdrowych tłuszczów (omega-3, olej z wiesiołka, ogórecznika, awokado, nasiona chia, konopi, olej lniany).
Badania wskazują także na zależność między mikroflorą jelitową a kondycją skóry. Zaniedbany ekosystem jelitowy może nasilać ogólnoustrojowy stan zapalny, w tym problemy dermatologiczne. Według niektórych doniesień zaburzona integralność jelitowa sprzyja migracji cząstek prozapalnych (m.in. LPS- lipopolisacharyd- element błonowy bakterii Gram ujemnych) i nasila ogólnoustrojowy stan zapalny.
W badaniu na pacjentach z łuszczycą wykazano, że podwyższonemu poziomowi bakteryjnego DNA towarzyszył wzrost markerów prozapalnych, tj. IL-1β, IL-6, IL-12, czynnik martwicy nowotworu i interferon γ. Stąd podejrzenie, że zaburzona integralność jelita może brać udział w patogenezie łuszczycy.
Na dzień dzisiejszy na pewno wiemy, że istnieje związek między mikroflorą jelitową a problemami dermatologicznymi. Nie znamy jednak dokładnego mechanizmu, stąd potrzeba przeprowadzenia większych badań.
Nie podlega jednak dyskusji fakt, że warto dbać o mikroflorę jelitową na codzień poprzez odpowiednią zawartość błonnika w diecie, a także wspieranie się żywnością/ suplementacją pre- i probiotyczną.
Bibliografia:
- https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/31745908
- https://www.pum.edu.pl/__data/assets/file/0017/80162/60-02_013-018.pdf
- http://www.phie.pl/pdf/phe-2008/phe-2008-4-471.pdf
- https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/31979308
- http://aestheticcosmetology.com/wp-content/uploads/2019/01/ke2017.2-6.pdf
- https://www.akademiamedycyny.pl/wp-content/uploads/2017/02/Balcerkiewicz-Dieta-jako.pdf
- https://www.mp.pl/pacjent/dieta/zasady/74604,cynk
- http://psjd.icm.edu.pl/psjd/element/bwmeta1.element.psjd-5950ae75-b0fe-473e-9510-5af3fd369d83/c/Monka__39_.pdf
- https://indeks.mp.pl/leki/desc.php?id=593
- https://pulsmedycyny.pl/niedobor-selenu-zwieksza-ryzyko-chorob-tarczycy-serca-i-naczyn-885444
- https://www.researchgate.net/publication/271125450_Effects_of_silymarin_N-acetylcysteine_and_selenium_in_the_treatment_of_papulopustular_acne
- https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/31868550
- https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/31578053
- https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/31717915
- https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/31840382
“…czy nabiału w posiłku będzie zmniejszała wchłanianie cynku.”, czy aby na pewno?
“The amount of protein in a meal is positively correlated to zinc absorption (Sandström et al. 1980). When compiling results from several studies with humans to whom various protein sources and amounts had been administered, fractional zinc absorption increased in a linear fashion with increasing protein content (Sandström 1992).”
https://academic.oup.com/jn/article/130/5/1378S/4686381
Cynk z nabiałem osobno ze względu na obecność wapnia, który może ograniczać biodostępność cynku 😉