Stres jest fizjologiczną odpowiedzią organizmu na czyhające zagrożenia i reakcją niezbędną do przetrwania naszego gatunku na Ziemi. W odległych czasach, jeszcze przed rozwojem gospodarczym i postępem rolnictwa, człowiek aktywizował swój układ współczulny (tzw. reakcję walcz-uciekaj) w wyjątkowych sytuacjach, realnie zagrażających jego życiu (np. w trakcie ucieczki przed dziką zwierzyną).


W dzisiejszym świecie, w którym dominuje pęd pracy, przebodźcowanie i nadmiar obowiązków, reakcja ta uruchamiana jest zbyt często, nieadekwatnie do „czyhających” na nas zagrożeń (kłótnia z szefem, problemy finansowe). I o ile stres jest niezbędny do przetrwania gatunku, o tyle jego przewlekły charakter i brak równowagi układu nerwowego (brak relaksacji i odpoczynku po stresującym epizodzie, ciągle napływające stresory) prowadzą do niekorzystnych dla zdrowia zdarzeń.

Badania jasno wskazują, że chroniczna reakcja stresowa jest podłożem wielu, jeśli nie większości, współczesnych chorób przewlekłych – od zaburzeń na tle emocjonalnym (zaburzeń lękowych, depresyjnych) po choroby sercowo-naczyniowe, otyłość czy choroby autoimmunologiczne. Co ciekawe, przewlekły stres – oddziałując negatywnie na mikrobiotę jelitową – wpływa na zaburzenia integralności bariery jelitowej i prowadzi do aktywizacji układu odpornościowego, a tym samym do rozwoju subklinicznych stanów zapalnych – podłoża dzisiejszych chorób przewlekłych. Wiele badań wykazało, że stosowanie psychobiotyków może łagodzić skutki stresu, a tym samym wpływać korzystnie na równowagę ekosystemu jelitowego i bariery jelitowej.

Choroby stresozależne, czyli jak stres wpływa na rozwój chorób cywilizacyjnych


Kaskada reakcji zachodzących w organizmie w odpowiedzi na pojawiający się stresor obejmuje przede wszystkim oś podwzgórze-przysadka-nadnercza (HPA, ang. hypothalamic-pituitary-adrenal axis).

I choć zwykle słowo stresor przywodzi nam na myśl bodźce psychologiczne (toksyczne relacje, kłótnie czy problemy finansowe), to może być on także natury środowiskowej. To znaczy, że stresem dla organizmu może być także niewłaściwa, przetworzona dieta, niedobory poszczególnych składników odżywczych, witamin i minerałów, hałas, a także zanieczyszczenia powietrza, deprywacja snu czy farmakoterapia.

Co się dzieje, gdy się stresujemy? Stres wyzwala uwalnianie hormonów układu współczulnego: adrenaliny, noradrenaliny, a także kortyzolu. Uruchamia w tym celu oś HPA, która wchodzi na wyższe obroty, wydzielając hormony stresu potrzebne do aktualnej sytuacji. Organizm jest przygotowany do tzw. reakcji ‘fight or flight’ (czyli „walcz lub uciekaj”) – hormony stresu powodują przyspieszenie akcji serca, oddechu, rozszerzenie źrenic, co daje pełnię mobilizacji fizycznej do stawienia czoła czyhającym zagrożeniom. Po takim „ostrym” zdarzeniu stery przejmuje układ przywspółczulny (odpowiedzialny za regenerację, odpoczynek, relaksację), co zapewnia homeostazę w funkcjonowaniu na osi układ współczulny-układ przywspółczulny [1].


Coraz częściej jednak zdarza się, że nasz organizm potrafi „utknąć” w trybie walki i ucieczki przez nadmierną liczbę codziennych stresorów. Chronicznie wydzielany kortyzol i ciągła „gotowość do działania” niesie ryzyko licznych problemów zdrowotnych, a także powoduje nadaktywność osi HPA, która nie działa prawidłowo, bo jest ciągle pobudzana. Brakuje więc przestrzeni na odpoczynek i regenerację. W przewlekłym stresie nasz system samoobrony na reakcje stresowe drastycznie spada, co zwiększa ryzyko rozwoju chorób sercowo- naczyniowych, autoimmunologicznych, a także depresji czy stanów lękowych.

Hormony stresu mają także negatywne konsekwencje dla mikrobioty i funkcji bariery jelitowej. Wzrost bakterii potencjalnie patogennych (np. rzędu Enterobacteriaceae) powoduje zwiększoną ich prezentację limfocytom, co stymuluje aktywność immunologiczną. Ponadto kortyzol wpływa negatywnie na złącza ścisłe pomiędzy enterocytami, co zaburza integralność bariery jelitowej. Zaburzenia ciągłości jelitowej niosą ryzyko rozwoju stanów zapalnych – mediatory zapalenia (m.in. cytokiny prozapalne: IL-1beta, TNF alfa) pobudzają oś HPA, a co za tym idzie wydzielanie hormonów stresu, w tym kortyzolu. Mówimy zatem o „błędnym kole” stresu i chronicznego zapalenia [2].

Badania pokazują także, że stres, aktywując oś HPA, prowadzi do zaburzeń w gospodarce hormonalnej (powoduje m.in. oporność na insulinę, spadek przeciwzapalnej adiponektyny, a wzrost greliny), a także zaburzonego apetytu (chęć na podjadanie wysokokalorycznych przekąsek), co prowadzi do wzrostu masy ciała, zwiększonego ryzyka cukrzycy, otyłości i dysfunkcji metabolicznej. Można zatem powiedzieć, że stres jest powiązany z funkcjonowaniem układu odpornościowego, hormonalnego oraz nerwowego. Nie dziwi zatem fakt, że coraz częściej choroby natury emocjonalnej, będące pokłosiem przewlekłego stresu, nazywane są chorobami o podłożu neuroimmunoendokrynologicznym, które wymagają interdyscyplinarnego podejścia [3,4].

Przewlekły stres prowadzi do dysbiozy, aktywacji układu immunologicznego i rozwoju stanu zapalnego- podłoża większości współczesnych chorób przewlekłych.

Psychobiotyki i oś mózgowo-jelitowa


Badania nad mikrobiotą zaowocowały także odkryciem osi mózgowo-jelitowej, często nazywanej osią mikrobiota-jelito-mózg z uwagi na udział jelitowych drobnoustrojów w jej prawidłowym funkcjonowaniu. Szlak ten zaczyna funkcjonować́ już w życiu płodowym człowieka, odgrywając rolę w tworzeniu struktur i funkcji układów pokarmowego i nerwowego, co wskazuje na ich nierozerwalny związek w życiu osobniczym człowieka.
Wiemy dziś, że komunikacja ta przebiega poprzez 3 filary: neuronalny, immunologiczny i hormonalny. Oznacza to w praktyce współpracę różnych układów ciała w „trzymaniu pieczy” nad komunikacją mózgowo-jelitową, gdzie nadrzędną rolę odgrywa właśnie mikrobiota (jest tzw. przewodnikiem na każdej trasie – czy to neuronalnej, czy immunologicznej). Zlokalizowana w jelicie tkanka odpornościowa (GALT, nazywana centrum odporności) oraz enteryczny układ nerwowy (w jelitach mamy miliony neuronów) są powiązane funkcjonalnie z mikrobiotą jelitową, stąd ich komunikacja i współpraca również w kontekście funkcjonowania osi mózgowo-jelitowej jest dobrze ugruntowana [5]. Więcej na temat mechanizmów i funkcji osi mózgowo-jelitowej poczytacie tutaj.

Zdrowe funkcjonowanie jelit powiązano z prawidłowym funkcjonowaniem ośrodkowego układu nerwowego.

W związku z odkryciem roli mikrobioty w dwukierunkowej komunikacji między jelitem a mózgiem zaczęto zastanawiać się nad tym, czy podawanie wyizolowanych, konkretnych szczepów probiotycznych może wpłynąć na poprawę kondycji psychicznej. I tak różne hipotezy badawcze oraz badania doprowadziły naukowców do odkrycia psychobiotyków. Stosunkowo niedawno, bo w 2013 roku Cryan & Dinan wprowadzili tę definicję do użytku [6].

Psychobiotyki to konkretne szczepy probiotyczne, które podane w odpowiedniej ilości korzystnie oddziałują na funkcje osi mózgowo-jelitowej. Wyselekcjonowane szczepy zostały włączone do badań z udziałem ludzi, co pozwoliło na ocenę ich klinicznej przydatności. Wykazano, że mogą one wpływać na obniżanie stężenia kortyzolu, redukcję lęku oraz poprawę funkcji poznawczych. Liczne badania nad zaburzeniami depresyjnymi wskazują, że dysbioza (czyli zaburzenia w obrębie mikrobioty) wiąże się z rozwojem zaburzeń depresyjnych, a osoby zmagające się z tą chorobą mają inny skład mikrobioty od osób zdrowych. Ponadto dysbioza zakłóca prawidłowe funkcje bariery jelitowej i prowokuje rozwój stanu zapalnego, a już dziś mocno podkreśla się możliwy udział stanu zapalnego w rozwoju zaburzeń depresyjnych w myśl teorii zapalnej depresji [7].

Obecnie jednymi z najlepiej przebadanych szczepów w kontekście wpływu na funkcjonowanie osi mózgowo-jelitowej są między innymi: Lactobacillus helveticus Rosell-52 oraz Bifidobacterium longum Rosell-175.Badania z udziałem tych szczepów zostały przeprowadzone zarówno na osobach zdrowych poddanych przewlekłemu stresowi, jak i pacjentach ze zdiagnozowaną depresją. Prowadzone interwencje dały korzystne efekty, co zachęca do traktowania psychobiotyków jako cennego elementu wspierającego osoby zmagające się ze skutkami przewlekłego stresu, w tym zaburzeń natury emocjonalnej.

Psychobiotyki w badaniach klinicznych


Na początku warto zaznaczyć, że działanie konkretnego probiotyku jest szczepozależne, co oznacza, że nie każdemu probiotykowi przypisywane są takie same działania. Warto zatem wybierać te, które zostały poddane dokładnym badaniom, co jest gwarancją ich bezpieczeństwa i skuteczności.

Mechanizmy działania psychobiotyków zostały opisane i podkreśla się tutaj przede wszystkim ich wpływ na:

  • regulowanie osi podwzgórze-przysadka-nadnercza (cytokiny prozapalne mogą działać na centralny układ nerwowy miejscowo poprzez enteryczny układ nerwowy, a także bezpośrednio docierać do mózgu, aktywując oś HPA),
  • wpływ na odpowiedź immunologiczną i stany zapalne,
  • wpływ na neuroprzekaźnictwo oraz produkcję neurotransmiterów (90% serotoniny powstaje w jelitach, a w proces zaangażowana jest mikrobiota),
  • interakcja z komensalami, zwiększanie bioróżnorodności oraz wytwarzanie metabolitów ważnych dla prawidłowych funkcji osi mózgowo-jelitowej (np. krótkołańcuchowych kwasów tłuszczowych) [6,8].


W badaniu z udziałem zdrowych uczestników (bez depresji), ale z objawami stresu, podawano psychobiotyk (szczepy: Lactobacillus helveticus Rosell-52 oraz Bifidobacterium longum Rosell- 175) w dawce 3 x 109 przez okres 3 tygodni (było to badanie randomizowane, z podwójnie ślepą próbą). Spożywanie tych szczepów znacznie zmniejszyło objawy żołądkowo-jelitowe wywołane przez stres. Odnotowano redukcję wzdęć, bólu brzucha i nudności, ale nie odnotowano poprawy snu po takiej interwencji [9].

Inne badanie włączyło uczestników ze zdiagnozowaną depresją, ale bez włączonego leczenia farmakologicznego. Interwencja trwała 4 tygodnie, a w oparciu o kwestionariusze oceniające poszczególne symptomy dokonano oceny interwencji psychobiotycznej (te same szczepy, co powyżej). Codzienne podawanie psychobiotyku doprowadziło do obniżenia liczby punktów w skalach oceniających zły nastrój, natężenie stresu, anhedonię (czyli niemożność odczuwania przyjemności) oraz poziom lęku [10].

Co ważne Departament ds. Produktów Leczniczych Pochodzenia Naturalnego i Bez Recepty (ang. Natural and Non- prescription Helath Products Directorate) z Kanady wydał rekomendacje dotyczące stosowania szczepów Lactobacillus helveticus Rosell-52 oraz Bifidobacterium longum Rosell- 175 w kontekście pomocy w łagodzeniu ogólnych objawów lęku, wspomaganiu równowagi emocjonalnej oraz łagodzeniu objawów na tle żołądkowo- jelitowym spowodowanych stresem. Więcej na temat badań klinicznych z udziałem tych szczepów poczytasz tutaj i tutaj.

Warto także podkreślić, że rola osi mózgowo-jelitowej jest także podkreślana w kontekście rozwoju zespołu jelita nadwrażliwego, co zostało ujęte w oficjalnych kryteriach dotyczących jego diagnozowania i leczenia (Kryteria Rzymskie IV, 2016) [11]. Stres nasila objawy żołądkowo- jelitowe w IBS (ang. irritable bowel syndrome), dlatego celowana probiotykoterapia w kontekście tego pozornie oddalonego topograficznie od mózgu schorzenia także może być sporym wsparciem, co potwierdzają badania. Jednym z ulubionych szczepów wśród gastroenterologów jest Lactiplantibacillus plantarum 299v, o którym pisałam tutaj.

Mikrobiota i probiotyki = profilaktyka okołozdrowotna


Subkliniczny stan zapalny jest dziś uznawany za podłoże rozwoju wielu współczesnych chorób przewlekłych. Dbałość o mikrobiotę i stan bariery jelitowej jest kluczowy w kontekście profilaktyki stanów zapalnych, prawidłowego funkcjonowania osi mózgowo-jelitowej i „stresowej, czyli podwzgórze-przysadka-nadnercza. Co zrobić, żeby maksymalnie wesprzeć dobrobyt jelitowych drobnoustrojów?

Oto kilka wskazówek:

  1. Ważna jest różnorodna, przeciwzapalna dieta; unikamy monotonnych posiłków, spożywamy dużo warzyw i owoców zasobnych w błonnik i antyoksydanty, czyli paliwo dla mikrobów. Jak to zrobić najlepiej? Wszystkie tipy we wpisie na temat diety dla jelit (klik).
  2. Należy zadbać o aktywny tryb życia, codzienny ruch, spontaniczną aktywność (podczas prasowania, gotowania). To nie musi być wyczynowa aktywność i mocny trening, po prostu bądź w ruchu.
  3. Zadbaj o dobrej jakości sen i jego odpowiednią długość (optymalne dla osoby dorosłej jest ok. 7 godzin). Deprywacja snu zakłóca dobrostan mikrobioty, a także negatywnie oddziałuje na gospodarkę hormonalną.
  4. Ureguluj stres – nie wyzbędziemy się przewlekłego stresu w dzisiejszym świecie, a przynajmniej większość z nas nie ma takiej możliwości. Ważne, aby umiejętnie sobie z nim radzić i nie przeforsowywać organizmu. Pamiętaj, że bycie w ciągłym trybie walki mobilizuje wszystkie siły organizmu na poradzenie sobie z zagrożeniem, a na drugi plan schodzą wszystkie pozostałe kwestie, jak na przykład funkcje rozrodcze, trawienne, odpornościowe.
  5. Zastosuj probiotykoterapię celowaną. To wisienka na torcie, która może zmaksymalizować efekty powyższych działań i zmian w dotychczasowym stylu życia. W badaniach z udziałem osób ze zdiagnozowaną depresją włączona psychobiotykoterapia (szczepami Lactobacillus helveticus Rosell-52 oraz Bifidobacterium longum Rosell-175) dawała korzystne efekty, co należy traktować jako uzupełnienie całego procesu terapeutycznego (stosowanych leków, psychoterapii, diety), a nie jego zastępstwa.



Wpis powstał we współpracy z partnerem merytorycznym Sanprobi.



Bibliografia:

  1. Miller WL. The Hypothalamic-Pituitary-Adrenal Axis: A Brief History. Horm Res Paediatr. 2018;89(4):212-223.
  2. Wang J, Chen WD, Wang YD. The Relationship Between Gut Microbiota and Inflammatory Diseases: The Role of Macrophages. Front Microbiol. 2020 Jun 9;11:1065. 
  3. Hirotsu C, Tufik S, Andersen ML. Interactions between sleep, stress, and metabolism: From physiological to pathological conditions. Sleep Sci. 2015;8(3):143-152.
  4. Epel E.S., Prather A.A., Stress, Telomeres, and Psychopathology: Toward a Deeper Understanding of a Triad of Early Aging, “Annu Rev Clin Psychol.” 7(14), 2018, 371–397.
  5. Clapp M, Aurora N, Herrera L et al. Gut microbiota’s effect on mental health: The gut-brain axis. Clin Pract. 2017;7(4):987. Published 2017 Sep 15.
  6. Dinan TG, Stanton C, Cryan JF. Psychobiotics: a novel class of psychotropic. Biol Psychiatry. 2013 Nov 15;74(10):720-6.
  7. Gałecki Piotr, Teoria zapalna depresji- podstawowe fakty, Psychiatry 2012; 9, 2: 68-75
  8. Casertano M, Fogliano V, Ercolini D. Psychobiotics, gut microbiota and fermented foods can help preserving mental health. Food Res Int. 2022 Feb;152:110892.
  9. Diol L. et al. Probiotic food supplement reduces stress-induced gastrointestinal symptoms in volunteers: a doubleblind, placebo-controlled, randomized trial, „Nutrition Research”, 28, no. 1 (January 2008), s. 1-5.
  10. Wallace CJK et al. The Effects of Probiotics on Symptoms of Depression: Protocol for a Double-Blind Randomized Placebo- Controlled Trial. Neuropsychobiology. 2020;79(1):108-116.
  11. Adrych K. Zespół jelita nadwrażliwego w świetle najnowszych wytycznych, Forum Medycyny Rodzinnej 2018; 12 (6): 224–233