Selen to pierwiastek śladowy, który występuje we wszystkich tkankach naszego organizmu. Jest niezbędny dla wielu procesów metabolicznych, wchodzi w skład wielu enzymów, rozkłada wolne rodniki tlenowe, których nadmiar zwiększa ryzyko chorób układu krążenia, autoimmunologicznych czy nowotworów. Wpływa także na właściwą pracę naszego układu odpornościowego i funkcjonowanie tarczycy. Coraz częściej suplementacja selenem jest rekomendowana w autoimmunologicznym zapaleniu tarczycy, czyli chorobie Hashimoto.

Obecnie stwierdza się niedobór spożycia selenu w populacji Polaków i stąd gorąca dyskusja na temat zasadności uzupełniania deficytów selenu z suplementów diety. A zatem: suplementować się czy nie?

Niedobór selenu

Źródło TUTAJ

Czy dieta nie wystarczy?

Selen naturalnie występuje w wodzie oraz glebach i tą drogą włączony jest do łańcucha pokarmowego. Okazuje się jednak, że zawartość selenu w środowisku jest niedostateczna w związku z wyjałowieniem gleb w ten pierwiastek (może to dotyczyć nawet 70% obszarów Polski), a także przy wykluczeniu z diety ryb, jaj kurzych czy orzechów- częste nietolerowanych, a bogatych w selen pokarmów. W związku z tym zawartość selenu w diecie może być niewystarczająca i pomocna może okazać się suplementacja.

Niedobór selenu

Zakres referencyjny dla poziomu selenu we krwi wynosi 70-150 mcg, w Polsce średni poziom selenu we krwi jest poniżej granicy normy.  Zgodnie z wytycznymi Niemieckiego Towarzystwa Żywienia (German Nutrition Society – DGE) zaleca się dawkowanie 60-70 mcg selenu dziennie w celach profilaktycznych. Jednakże w niektórych przypadkach rekomendowane są wyższe dawki selenu mające na celu wyrównanie niedoborów tego mikropierwiastka.

Niedobór selenu jest uznawany za jeden z czynników środowiskowych determinujących chorobę Hashimoto, dlatego jego suplementacja jest często rekomendowana przez endokrynologów.

Selen a tarczyca (choroba Hashimoto)

80% zjadanego przez nas selenu gromadzi się w tarczycy. Wchodzi on w skład enzymów chroniących naszą tarczycę przed szkodliwym działaniem wolnych rodników czy nadtlenku wodoru powstającego podczas produkcji hormonów tarczycowych. Można więc powiedzieć, że selen działa osłonowo na tarczycę zapobiegając rozwojowi stanu zapalnego.

Dzięki dobrej kondycji naszej tarczycy przemiana materii i metabolizm mają się całkiem nieźle, nie przybieramy na wadze, mamy energię i nie czujemy się chronicznie zmęczeni. Aktywny metabolicznie hormon tarczycy działający na nasze tkanki obwodowe (mianowicie T3) powstaje przy udziale enzymów selenozależnych. Oznacza to, że selen jest niezbędnym ogniwem w produkcji tychże hormonów.

Badania potwierdziły, że niedobór selenu zwiększa ryzyko zachorowania na autoimmunologiczne zapalenie tarczycy (chorobę Hashimoto). Wykazano wręcz, że u pacjentek z chorobą Hashimoto po włączeniu selenu w dawce 200 mcg (suplementacja od 12 tygodnia ciąży do 12 miesięcy po porodzie) obniżyła stężenie swoistych dla choroby przeciwciał (aTPO) i poprawiła obraz tarczycy na USG. Selen zmniejsza także ryzyko poporodowego zapalenia tarczycy.

Selen a psychika

Odnotowuje się, że u pacjentów z niskim poziomem selenu we krwi częściej odnotowuje się zaburzenia o podłożu psychicznym, tj. depresja, stany lękowe, zaburzenia nastroju. Przeprowadzono badanie polegające na podawaniu chorym wysokich dawek selenu (>200mcg) i zaobserwowano zmniejszenie się powyższych dolegliwości. Można zatem zaobserwować zależność między niewystarczającą podażą selenu a zaburzeniami funkcji mózgu.

Selen a choroby naszej cywilizacji

Odpowiednie stężenie selenu w naszym organizmie chroni nas przed szeregiem chorób cywilizacyjnych XXI wieku: zawałem serca, miażdżycą, a także zmniejsza ryzyko występowania nowotworów (ryzyko rośnie przy stężeniu selenu <60 mcg).

Mimo, że selen ma właściwości przeciwnowotworowe w pewnej grupie pacjentów należy zachować ostrożność przy suplementacji, bo przedawkowanie selenu może okazać się szkodliwe. Pacjentki, u których w rodzinie występowały nowotwory piersi i jajników powinny poddać się badaniu na ewentualną możliwość występowania mutacji genetycznej (BRCA 1), która upośledza właściwą tolerancję ich organizmu na selen.

Źródła selenu

Bio selen występuje w żywności. Produkty zawierające selen to ryby, skorupiaki, podroby, zboża (zwłaszcza kiełki), nabiał, strączki, czosnek, grzyby a także orzechy brazylijskie szczególnie bogate w ten pierwiastek (ok. 1900 mcg/100 g produktu!). Jak się niestety okazuje do Polski docierają przede wszystkim orzechy z Boliwii, co czyni je średnio bogatym źródłem selenu. Pisałam o tym: TUTAJ.

Należy mieć na uwadze także fakt, że dieta obfitująca w cukry proste (słodycze, biała mąka, wypieki) skutkuje zmniejszonym wchłanianiem selenu w organizmie. Osoby “słodkolubne” są więc bardziej podatne na niedobory selenu mimo regularnego dostarczania tego pierwiastka nawet z wysokoskoncentrowanych suplementów.

Dawkowanie selenu

Za dawkę optymalną dla naszej szerokości geograficznej uznaje się 60 mcg dla kobiet i 70 mcg dla mężczyzn. W przypadku znacznego deficytu tego pierwiastka, jak i w chorobach o zwiększonym zapotrzebowaniu na ten pierwiastek (np. choroba Hashimoto) dawki zwiększa się nawet do 200 mcg na dobę- w zależności od indywidualnych potrzeb.

Jeżeli zdecydujemy się na suplementację selenem pamiętajmy o jednoczesnym przyjmowaniu go z witaminą E (kompleks tokoferoli i tokotrienoli), która poprawia jego działanie na układ odpornościowy.

Pamiętajmy także, że zarówno niedobór jak i nadmiar selenu jest zjawiskiem niepożądanym i jego zbyt wysoka podaż może wywoływać różne działania uboczne, tj. wypadanie włosów, paznokci, biegunki, nudności, wymioty czy depresja.

Przed wdrożeniem suplementacji selenem, jak i w trakcie kuracji należy kontrolować poziom tego pierwiastka we krwi. Selen ma zdolność do kumulowania się, dlatego badania kontrolne są tutaj bardzo ważne!

Podsumowanie

Czy warto suplementować selen? Dane wskazują, że suplementacja może mieć korzystny wpływ na przebieg choroby Hashimoto.

Najlepiej jednak przeanalizować tę kwestię indywidualnie poprzez monitorowanie jego stężenia w organizmie (badanie krwi), aby zoptymalizować dawkowanie do naszych potrzeb. Selen w tabletkach powinien być dobierany pod okiem lekarza, farmaceuty lub dietetyka, nie na własną rękę i nie “na oko”.

Sola dosis facit venenum- tylko dawka czyni truciznę. W przypadku selenu jest to tym bardziej uzasadnione faktem, że między bezpieczną a toksyczną dawką istnieje bardzo cienka granica.


Opracowano na podstawie:
  1. Maciej Ratajczak, Małgorzata Gietka-Czernel; Rola selenu w organizmie człowieka; Post N Med 2016; XXIX(12): 929-933
  2. http://www.krsio.org.pl/uploads/media/przewodnik_przez_dzungl%C4%99_sprzecznych_opinii.pdf
  3. http://zdrowiepowraca.pl/artykul,czy-potrzebujemy-suplementacji-diety-prof-dr-hab-iwona-wawer-
  4. Margaret P. Rayman; Food-chain selenium and human health: emphasis on intake; British Journal of Nutrition (2008), 100, 254–268
  5. Stolińska H., Wolańska D. ;  Składniki pokarmowe istotne w niedoczynności tarczycy; Żywienie człowieka i metabolizm; nr 3/2012
  6. Dominika Gier; Selen i jod. Ich znaczenie w chorobie Hashimoto; Food Forum nr 5(15)/2016, s. 6-8
  7. https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/17284630