Regularnie bombardujecie mnie pytaniami o suplementację jodem w chorobie Hashimoto. Warto czy nie? Potrzebna czy wręcz przeciwnie?
Wpisu na temat jodu jeszcze nie było, więc dzisiaj na ten temat małe co nieco.
Czy cierpimy na niedobór jodu?
Przed rokiem ’97 Polska była rejonem wola endemicznego (zwłaszcza południowe regiony) ze względu na małą zawartość jodu w powietrzu, glebie czy żywności. Ustawowo, od 1997 roku mamy w Polsce obowiązek jodowania soli kuchennej, co pozwala zapobiegać powszechnym niedoborom jodu oraz jego zdrowotnym konsekwencjom. Poza solą kuchenną źródłem jodu w diecie są także ryby morskie i nabiał, a także wody mineralne.
Tak więc dieta bogata w powyższe składniki powinna zapewnić nam optymalny dowóz jodu z diety.
ALE…?
Wielu z nas z różnych powodów ogranicza powyższe produkty w diecie, dlatego w niektórych grupach może występować niedobór jodu.
- przy nadciśnieniu tętniczym rekomenduje się ograniczanie soli kuchennej, a więc i źródła jodu; coraz częściej także na naszych stołach króluje sól himalajska (nie musi spełniać obowiązku jodowania)- ogranicza to spożycie jodu z solą;
- przy ograniczaniu/rezygnacji z mleka krowiego (generalnie nabiału)- zmniejsza podaż jodu z dietą;
- przy ograniczaniu w diecie ryb morskich (kolejne źródło jodu).
Na choroby tarczycy, które są skutkiem diety niedoborowej w jod choruje ok. 8 mln Polaków! Dawka dobowa jodu dla osoby dorosłej wynosi 150 mcg, a u kobiet w ciąży zapotrzebowanie wzrasta do 200-250 mcg dobowo.
Z suplementacją jodu trzeba być jednak bardzo ostrożnym, ponieważ zarówno niedobór jodu, jak i jego nadmiar w organizmie mogą nieść za sobą negatywne skutki zdrowotne. Najlepiej zatem zbadać, czy organizm rzeczywiście wymaga dodatkowej suplementacji jodem wykonując odpowiednie badania (czytaj niżej).
Jod a Hashimoto
“Co z jodem w Hashimoto?”- pytacie.
Jod jest jednym z kluczowych czynników, które wpływają na prawidłową produkcję hormonów oraz metabolizm tarczycy. Tarczyca jest także największym magazynem tego pierwiastka w organizmie (ok. 70% całego jodu). W Hashimoto, będącym autoimmunologicznym zapaleniem tarczycy, nadmierna suplementacja jodem może niestety spowodować “więcej szkody, niż pożytku”.
Zbyt duża podaż jodu prowadzi do czasowej blokady syntezy hormonów tarczycowych. Jest to tak zwany efekt Wolffa- Chaikoffa, który chroni nas przed nadmiarem jodu. Dochodzi też do wzrostu przeciwciał przeciwtarczycowych aTPO. Jest to stan przejściowy u osób zdrowej i tarczyca finalnie wraca do swojej prawidłowej pracy.
Jednakże u niektórych osób (m.in. z chorobami autoimmunologicznymi, u wcześniaków i u płodu) mogą występować problem z adaptacją do efektu Wolffa- Chaikoffa. W wyniku suplementacji wysokimi dawkami jodu może w tych grupach dochodzić do trwałej niedoczynności tarczycy.
Nadmierna podaż jodu generuje także stres oksydacyjny. Podczas utleniania jodu dochodzi do uwalniania dużej puli wolnych rodników, co może uszkadzać komórki tarczycy. Wzmaga to stan zapalny tarczycy powodując postęp choroby Hashimoto.
Nadmiar jodu wpływa także niekorzystnie na tyreoglobulinę (białko tarczycy), która przez to staje się silniejszym antygenem dla układu immunologicznego. Staje się łatwiejszym ‘kąskiem” dla naszej odporności, która będzie wzmagać swój atak w jej kierunku (może rosnąć wtedy także miano przeciwciał aTG) nasilając proces autoagresji.
Z powyższych powodów suplementacja jodem w Hashimoto zwykle nie jest wskazana, ponieważ może zaostrzać przebieg choroby. Wyjątkową sytuacją jest “Hashimotka” w ciąży- mimo choroby suplementacja jodem jest koniecznością do prawidłowego rozwoju płodu.
Jeżeli jednak jest zalecenie do suplementacji jodu należy pamiętać o jednoczesnym przyjmowaniu preparatów z selenem, który chroni tarczycę przed szkodliwymi produktami powstającymi podczas utleniania jodu. Najlepiej przyswajalną formą selenu jest selenometionina. Polecany przeze mnie preparat znajdziesz tutaj.
Badanie poziomu jodu
Najbardziej miarodajnym badaniem odzwierciedlającym zaopatrzenie organizmu w jod jest badanie dobowej zbiórki moczu pod kątem zawartości jodu. Prawidłowy wynik powinien wynosić ok. 100 mcg/l.
Wartości 50-90 mcg/l świadczą o łagodnym niedoborze, 20-49 o umiarkowanym deficycie, natomiast wynik <20 świadczy o głębokim niedoborze jodu w organizmie.
Podsumowanie
Odpowiednia suplementacja jodem w ramach profilaktyki zdrowia jest bardzo ważnym ogniwem, jednakże zarówno niedobory, jak i nadmiary jodu w diecie niosą za sobą niepożądane efekty.
Suplementacja jodem powinna odbywać się pod okiem specjalisty między innymi na podstawie monitorowania poziomów jodu w organizmie. Jednym z wiarygodnych badań oceniających zaopatrzenie organizmu w jod jest analiza zbiórki dobowej moczu.
W przebiegu choroby Hashimoto dodatkowa suplementacja jodem może zaostrzać stan zapalny tarczycy, dlatego decyzja o zwiększonej podaży tego pierwiastka powinna być ustalana indywidualnie z lekarzem prowadzącym. Tym bardziej stosowanie GIGANTYCZNYCH dawek jodu na własną rękę naprawdę nie jest dobrym pomysłem.
Należy także pamiętać, że suplementacja jodem powinna iść w parze z selenem, który chroni przed szkodliwymi substancjami wydzielanymi podczas utleniania jodu.
Bibliografia:
- https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC3976240/
- http://www.pzp.umed.wroc.pl/pdf/2017/7/4/305.pdf
- http://www2.mz.gov.pl/wwwfiles/ma_struktura/docs/zal_penjodu_19042010.pdf
- http://ign.org/cm_data/1998_Reinhardt_Effect_of_small_doses_of_iodine_on_thyroid_function_in_patients_EJE.pdf
- http://www.phmd.pl/api/files/view/29664.pdf
- https://doktormagda.pl/2016/11/jaki-zwiazek-ma-jod-z-choroba-hashimoto.html
- https://www.rolnikuj.pl/blog/biofortyfikacja-jodem-sposob-na-zdrowsza-zywnosc
- http://www.pnmedycznych.pl/wp-content/uploads/2016/01/pnm_2015_839-845.pdf
*Zawarte w artykule informacje pochodzą także ze szkolenia dotyczącego dietoterapii i suplementacji w chorobie Hashimoto prowadzonego przez mgr dietetyki Dominikę Gier.