Wielkimi krokami zbliża się Noc Sylwestrowa. Nie oszukujmy się, to może być jedna z tych najbardziej zakrapianych nocy w ciągu roku. Jaką strategię obrać, aby wejść w Nowy Rok bez kaca? Dziś zdradzę Wam kilka sprawdzonych sposobów, dzięki którym w szampańskim nastroju przetańczycie Sylwestra i w dobrej kondycji, bez kaca będziecie celebrować Nowy Rok.

Brzmi jak marzenie?

SKĄD SIĘ BIERZE KAC?

Jak smakuje kac, każdy z nas wie doskonale. Skąd się jednak bierze? Nie tyle alkohol jest winowajcą kaca, co jego toksyczny metabolit aldehyd octowy (nawet 30 razy bardziej toksyczny od etanolu).  To on w głównej mierze odpowiada za silny ból głowy, uczucie rozbicia, apatię czy nadwrażliwość na hałas. Sam w sobie alkohol odwadnia organizm, wypłukuje elektrolity oraz nasila produkcję szkodliwych wolnych rodników. To wszystko prowadzi do ogólnie rzecz ujmując złego samopoczucia. Pamiętajcie też, że alkohol negatywnie wpływa na mikroflorę jelitową, dlatego często po spożyciu % występują biegunki i intensywne bóle brzucha.

IM CIEMNIEJ, TYM GORZEJ

Kluczową kwestią w zachowaniu dobrego samopoczucia po imprezie jest właściwy wybór alkoholu. Najmniejsze ryzyko kaca występuje przy piciu alkoholi o niskiej zawartości kongenerów- związków powstających podczas fermentacji alkoholu. Im ciemniejsza barwa alkoholu, tym większa ich zawartość i tym większe ryzyko gigant kaca. Najgorszym wyborem jest zatem whisky, brandy, rum i czerwone wino. Zdecydowanie lepiej pójść w wódkę, białe wino, ewentualnie piwo.

WALNIJ ELEKTROLITY I WITAMINY

Idealnie by było, aby każdy shot alkoholu zapijać szklanką wody. I co najważniejsze- nie byle jaką. Najlepsze w tym przypadku mogą okazać się wody wysokozmineralizowane, które charakteryzuje wysoka koncentracja minerałów (>1500 mg/l), np. Muszynianka. W przypadku mocno zakrapianej imprezy (mocniejszej niż zakładaliście) i poczucia, że poranek mimo środków zapobiegawczych może być koszmarny- można dołożyć sobie porcję elektrolitów aptecznych przed pójściem spać.

Witaminy, o których warto pamiętać podczas alkoholowych eskapad jest kilka. Witaminy z grupy B (zwłaszcza witamina B1 i kwas foliowy) są podawane osobom nietrzeźwym trafiającym na oddziały szpitalne, bo szybko pomagają stanąć na nogi i niwelują kaca. Dlatego też witaminy z grupy B są sprzymierzeńcem w walce z kacem.

Twoim sprzymierzeńcem będzie także magnez (najlepiej cytrynian lub mleczan w konkretnej dawce- 250-350 mg dziennie) oraz witamina C, ewentualnie glutation. Antyoksydanty niwelują szkodliwy nadmiar wolnych rodników postających podczas metabolizowania alkoholu przez wątrobę, dlatego ich stosowanie podczas spożywania znacznych ilości alkoholu jest istotne. Można także dołączyć probiotyki.

Jak prawidłowo brać witaminy? Zerknij TUTAJ.

UNIKAJ PARACETAMOLU JAK OGNIA

Kiedy środki zapobiegawcze nie zdały egzaminu sięgamy po rozwiązania doraźne. Jakoś trzeba wrócić do żywych, prawda? Wśród ulubionych środków na kaca prym wiedzie musująca Solpadeina. Szybko załatwia problem pulsującego bólu głowy i przywraca energię do życia. Niestety, mimo swoich sztuczek jest to zły wybór!

Solpadeina zawiera paracetamol, szczególnie niepożądany w połączeniu z alkoholem. Paracetamol jest najgorszym możliwym wyborem nie tylko podczas picia alkoholu, ale także na kaca. Dlaczego?

Wyobraź sobie, że kiedy połykasz tabletkę z paracetamolem w wątrobie powstaje toksyczny metabolit (NAPQI). Spożycie alkoholu w tym samym czasie lub przed przyjęciem leku spowoduje zwiększenie produkcji tego związku w wątrobie. Taka sytuacja może doprowadzić do toksycznego zapalenia wątroby. Oczywiście jednorazowy incydent nie będzie miał takiej mocy sprawczej, ale wielokrotne zapijanie kaca Solpadeiną już tak. Wiele leków na przeziębienie zawiera także w swoim składzie paracetamol: Gripex, Apap, Theraflu.

Ibuprofen czy aspiryna buforowana wypadają w tym zestawieniu nieco lepiej, ale też nie są bezkarne dla naszego organizmu i pozbawione działań ubocznych. W połączeniu z alkoholem nasilają się uszkodzenia śluzówki żołądka (wrzody i stany zapalne).

PODSUMOWANIE

Najważniejsze to pójść w jasne, jak najmniej kolorowe alkohole, pić bardzo dużo wody w trakcie imprezy i zadbać o elektrolity oraz witaminę B kompleks, magnez i witaminę C. Moim przepisem na udaną imprezę jest przyjęcie dawek antyoksydantów przed oraz w trakcie spożywania alkoholu i rano po przebudzeniu. Wodę, najlepiej wysoko zmineralizowaną, pić przez całą imprezę oraz chlusnąć 2 szklanki tuż przed pójściem spać. Jeżeli czujecie, że kac o poranku jest nie do zatrzymania, dodajcie porcję elektrolitów do wody przed snem.

Jeżeli rano jest dramat- nigdy nie sięgajcie po środki z paracetamolem. Lepszą (choć nadal nie idealną) opcją jest ibuprofen lub buforowana aspiryna.



No i cóż.. Pozostaje mi życzyć Wam szampańskiej imprezy. Do wieczoru jest jeszcze trochę czasu, więc zdążycie śmignąć po brakujące witaminy. Świadome spożywanie % naprawdę potrafi zdziałać cuda, dlatego przyłóżcie się do tematu. Cierpienia nad muszlą można zmienić w aktywny dzień z rodziną. Polecam!

P.S. Reklamacji w związku z ewentualnym kacem nie przyjmuję. 😉